Okres pandemii, wojna w Ukrainie oraz towarzyszące im decyzje ekonomiczne przełożyły się na wzrost inflacji w Polsce i strefie euro. A jak wygląda sytuacja na rynku ubezpieczeń pojazdów? Na co warto zwrócić uwagę przy ubezpieczeniu pojazdów czy maszyn w leasingu, a na co przy ubezpieczeniu floty?
Tomasz Klimczak, dyrektor Departamentu ubezpieczeń leasingowych, o sytuacji na rynku leasingowym:
“Rynek odnotował 14% spadek nowych rejestracji samochodów osobowych i ciężarowych do 3,5t.”
Tomasz Klimczak | Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Leasingowych
Zgodnie z wynikami branży leasingowej za I połowę 2022 roku, ogłoszonymi przez ZPL, finansowanie ogółem w porównaniu z rokiem poprzednim spadło o 2,8%. Na ten spadek, oprócz ryzyka inwestycyjnego i kondycji finansowej przedsiębiorców, spowodowanych inflacją, ma wpływ brak dostępności pojazdów. Zgodnie z danymi raportu SAMAR obserwujemy, że w pierwszym półroczu 2022 roku rynek odnotował 14% spadek nowych rejestracji samochodów osobowych i ciężarowych do 3,5t. Odroczone czasy dostaw nowych pojazdów przełożyły się na wydłużanie okresów umów finansowania. Mamy w puli coraz więcej samochodów używanych. Co ciekawe ich wartość przy wznowieniu ubezpieczenia rośnie współmiernie ze wskaźnikiem inflacyjnym ok.15% rok do roku.
Zachęcamy naszych klientów do zawierania ubezpieczeń w systemie wieloletnim na cały okres finansowania z gwarantowaną wysokością składki równolegle promując rozwiązania polis rocznych płatnych w 12 ratach bez zwyżki składki, co pomaga zachować płynność finansową klientów. Dzisiaj największym wyzwaniem dla branży jest utrzymanie wartości składki kalkulowanej dla pojazdu, który będzie rejestrowany za 12 miesięcy. Reagując na zmiany rynkowe wypracowaliśmy rozwiązania mające na celu utrzymanie warunków oferty ubezpieczenia dłużej niż 30 dni. Pomagamy naszym klientom, aby nie było potrzeby rekalkulacji składki na dzień uruchomienia umowy finansowania, optymalizując tym samym proces umowy leasingowej.
Odpowiedzią na tego typu sytuację może być także wchodzący na rynek nowy produkt GAP, który wyrównuje wypłatę odszkodowania do wartości rynkowej. Przykładowo suma ubezpieczenia pojazdu na dzień zawarcia polisy 100 000zł a wartość rynkowa pojazdu na dzień szkody 110 000zł ubezpieczyciel wypłaci dodatkowe 10 000zł na poczet wyrównania odszkodowania do wartości rynkowej pojazdu. To ciekawy produkt, relatywnie tani i będący odpowiedzią na wyzwania rynku.
Warto podkreślić, że w przypadku szkód całkowitych zmieniło się podejście użytkowników. Coraz częściej, mając na uwadze brak dostępności pojazdów, decydujemy się na ich naprawę.
Łukasz Pawlak, dyrektor Departamentu ubezpieczeń flotowych, o rynku ubezpieczeń flotowych:
Pracując z naszymi klientami zauważamy, że od dwóch lat wymiana pojazdów na fabrycznie nowe odbywa się w zdecydowanie mniejszym zakresie.
“Wartość pojazdów używanych w porównaniu do poprzednich 12 miesięcy wzrosła nawet o 40-50%.”
Łukasz Pawlak | Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Flotowych
Działając w oparciu o systemy eksperckie, wyceniamy pojazdy przed odnowieniem każdej floty. Co warte zauważenia, wartość pojazdów używanych w porównaniu do poprzednich 12 miesięcy, w skrajnych przypadkach, wzrosła nawet o 40-50%. W całym portfelu widoczny jest wzrost wartości średnio o 15%.
Grażyna Andrasik, dyrektor Działu monitoringu szkód, o wpływie inflacji na proces likwidacji szkód:
Monitoring szkodowy to obszar, w którym musimy mieć przygotowane różne scenariusze zmian rynkowych i to z dużym wyprzedzeniem. Istotnym wyzwaniem stała się organizacja napraw i skoordynowanie działań ubezpieczycieli, klienta i serwisów naprawczych. Wzrost kosztów części i stawek za roboczogodzinę, rotacje w warsztatach, nowe podejście największego z ubezpieczycieli – to bardzo trudne okoliczności, ale sprostaliśmy sytuacji.
“W tym roku postawiliśmy na rozwiązania systemowe, które budujemy przy współpracy z naszymi klientami.”
Grażyna Andrasik | Dyrektor Działu Monitoringu Szkód
W tym roku postawiliśmy na rozwiązania systemowe, które budujemy przy współpracy z naszymi klientami. Przyglądamy się rachunkom szkodowym bardzo precyzyjnie, a w razie zagrożenia budujemy i wdrażamy programy prewencyjne i optymalizacyjne. Obecnie jest to jeden z najistotniejszych elementów, jakie poddawane są dyskusji i indywidualnym negocjacjom.
Warto podkreślić, że przez nasz 25-osobowy zespół ekspertów przechodzi rocznie około 60 tysięcy spraw. To doświadczenie, jak również otwartość i zaufanie naszych klientów, pozwala nam mierzyć się z nową rzeczywistością.